Czytają

wtorek, 3 września 2013

Wrześniowe włosy i aktualna pielęgnacja :)

Witam!
Nadszedł czas (nareszcie!) na podsumowanie pielęgnacji w lipcu i sierpniu. Wprawdzie lipca tylko kawałek, bo zdjęcie pochodzi z 17.07, ale jest, więc uwzględniam :)

17.07 - 01.09.2013
Włoskom się podrosło prawie 3cm. Przez ten okres moja pielęgnacja była tak różnorodna, że nawet nie wyszczególnię Wam czego używałam.


We wrześniu wszystko jest już ustalone. Wygląda to tak:


Do mycia Dermedic Emolient. Miałam okazję go używać dzięki Paulinie (:*) i koniec końców dostałam własny egzemplarz od rodzicielki. Skóra głowy woła o pomstę, myta przez ostatni czas Schaumą 7 ziół zrobiła się kapryśna, pełna wysuszonych plam i swędząca. Źle to wygląda.
Szampon jest NIESAMOWITY, ale więcej o nim napiszę za jakiś czas.

Jako odżywka Schauma 7 ziół. Zesztaw (szampon i odżywka) złapałam kiedyś w Biedronce za 8zł. Skład ma dobry, na początku ekstrakty ziół, dlatego ląduje nawet na skalp. Nakładana na długość dobrze nawilża.

Wcierka - Saponics. Nie miałam jeszcze z nią styczności, dlatego postawiłam na nią we wrześniu. Pachnie jak wszystkie wcierki Farmony - pięknie! Wcieram każdego wieczoru. Planuję dorzucić jeszcze masaż masażerem, ale zobaczymy jak będzie w praktyce :)

Prócz kosmetyków widocznych na zdjęciu, w pielęgnacji mam jeszcze resztkę żelu Biovax Med, którą wcieram tylko po myciu i jedwab CHI do zabezpieczania.

Zamierzam się też do picia ziółek. Dawno robiłam sobie jakąś kurację, a jesień i idące za nią wypadania jest dobrym czasem na to. Zacznę od dziś, a co! Dołączacie? 


Uciekam czytać książkę przy pysznej herbatce. Miłego dnia! :)
Agata.

21 komentarzy:

  1. ale przyrost!
    u mnie ta wcierka się nie sprawdziła bo mój skalp nie lubi rumianku :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam nadzieję, że nie spowoduje wysuszenia. Chociaż stosuję ją już któryś dzień i wszystko wygląda dobrze :)

      Usuń
  2. ja do swoich nie mam cierpliwości, więc pozwalam im rosnąć jak chcą.
    jak do tej pory jeszcze mi wszystkie nie wypadły :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też miałam takie podejście, ale jak zaczęły wypadać, to zrezygnowałam :D

      Usuń
  3. Ja właśnie popijam herbatkę z pokrzywy :) Włosy po niej pięknie lśnią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak dawno ją piłam, że już nie pamiętam. Zaraz biorę się za gotowanko :)

      Usuń
  4. Faktycznie sporo urosły :) Widać, że są dużo gładsze niż w lipcu. Ja pokrzywę piję od 2 miesięcy regularnie i aż się dziwię, że wypadanie jest minimalne i włosy całkiem szybko rosną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuję :*

      ja właśnie zrobię sobie kuracje pokrzywą, a później CP. Po takim zestawieniu włoski zapieprzają aż miło :D

      Usuń
  5. prosta pielęgnacja :) ładnie urosły

    a próbowałaś żelu lnianego do stylizacji?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. próbowałam, ale wysusza mnie mocno. Spróbuję na żel i piankę jak u Ciebie podejrzałam :d

      Usuń
  6. Czekam na post o szamponie z niecirpliwością! Co za książkę czytasz?

    OdpowiedzUsuń
  7. o proszę!:) wg mnie spora różnica:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Już piję pokrzywę :-) i malinowo cos tam od 2 tygodni..i całkiem dobre :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. 3 centymetry przyrostu to byłby dla mnie cud. Zazdroszczę Ci tego...

    OdpowiedzUsuń
  10. wow, sporo urosły. zazdroszczę, też zapuszczam włosy, ale mi jeszcze sporo brakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. No proszę, a ja picie skrzypokrzywy zaczynam dopiero od dziś ;) Też miałam sporą przerwę w ziołach.

    OdpowiedzUsuń
  12. Codziennie piję jakąś ziołową herbatkę, bo mi smakują. Za to naoglądałam się u Balbiny siemieniowych panien i znów zaczęłam kurację lnianą :)

    OdpowiedzUsuń
  13. 3cm to marzenie :) Czekam aż się wypowiesz na temat Saponicsu

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, to miłe, że doceniasz moją pracę.

LinkWithin

.linkwithin_inner { margin: 0 auto !important; } Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...