Bardzo dużo od niego oczekiwałam, jednak na oczekiwaniach się skończyło.
Jak do tej pory szampony Alterry robiły delikatny zamęt na mojej głowie, dało się to znieść, tak teraz po B&K męczę się niesamowicie i wołam o pomstę do nieba. Chciałabym pozbyć się tego koszmaru z głowy.
to jest mój lizak na samej górze czoła. po szamponie zrobiło się tam niemałe skupisko łuszczycy, podobnie jak na tyłach główki. Czuję się koszmarnie, ostatnio mając podpięte włosy, koleżanka pytała, czy ktoś mnie pobił, bo zmiany są fioletowo-czerwone z łuską oczywiście. Litości.
Przepraszam, za tak drastyczne przedstawienie, ale tak wygląda moje życie na co dzień. Walka, walka, walka... i bum!
Co zapewnia producent przypominać nie muszę. Szampon ma być pobudzeniem dla cebulek i ukojeniem dla główki. Ładnie pachnie, uwielbiam zapach biotyny!
Konsystencja standardowa, jak to Alterra. Wydajny, dobrze się pieni, niedrogi.
Nieskuteczny :) Ale wiadomo- ile skalpów, tyle działań.
Skład:
Po tym niewypale odkładam na bok wszystkie Alterrowe szampony. Z trzech, które miałam okazję wypróbować, najbardziej spodobał się mi i mojej głowie szampon z Morelą i Pszenicą, który przedstawiałam TU. Do odżywek i olejków wrócę jak najbardziej, a teraz do łask wraca dziegieć i szampon Zdrojowy.
Jak Wasza Alterra?
P.S. Korzystając z obecności znajomego za granicą, niedługo wejdę w posiadanie dwóch kosmetyków z Hair Fertilizer'a, a mianowicie TEN scrub i TĄ wcierkę.
Doczekać się nie mogę! :)
ja nie używałam żadnego szamponu z alterry ale mam zamiar niedługo chociaż jeden zakupić ;)
OdpowiedzUsuńmam ten szampon i wcale mojej skorze glowy nie zaszkodzil no ale jednym pasuje innym nie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy wpis :)
Współczuję:( ja ni używam w ogóle Alterry tylko Szampony z Joanny:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie +dodaję do obserwowanych
OdpowiedzUsuńOjej... mojemu tacie się coś takiego na karku pod włosami zrobiło w sumie nie wiadomo od czego walczy z tym dziadostwem od lat u dermatologa oczywiście.... ale żeby Tobie po szamponie??? Mi po serii granat aloes włosy garściami wypadały...
OdpowiedzUsuńpo szamponie to się na nowo obudziło. Powodzenia dla taty, wiem, jak to jest się z tym męczyć.
UsuńBidulka :( ale Ci krzywdę zrobił :( mam nadzieję, że szybko skalp dojdzie do siebie. Ja szamponu uzywam, ale mój skalp nie należy do wrażliwych i akurat u mnie sprawdza się przyzwoicie
OdpowiedzUsuńWspolczuje. Mojej skorze glowy juz dawno temu strasznie zaszkodzil szampon pantene. Po dlugim czasie krostki, rowniez luski i swedzenie minelo :/
OdpowiedzUsuńalterra wcale nie jest taka delikatna jak sięe wydaje.
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię ten szampon :)
OdpowiedzUsuńGdybym miała takie problemy ze skórą głowy nie eksperymentowałabym z kosmetykami :( Nie lepiej używać tych sprawdzonych? :)
sprawdzone czasem odstawiam, żeby poczuć się 'normalnie'. Liczę się z tym, że może być źle.
OdpowiedzUsuńMam ten szampon i się nie pieni :) Muszę używać 2x tyle co zwykle.
OdpowiedzUsuńMam ten szampon i jestem z niego baaaardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa z mojego jestem zadowolona, szkoda ze Ci nie posłużył.
OdpowiedzUsuńMój chłopak ma duże problemy z łuszczycą i ciągle szukam dla niego idealnego szamponu jak narazie aloesowy Equilibra wydaję się być w porządku, ale niestety raz podsunęłam mu szampon Alterry i było gorzej niż źle..
OdpowiedzUsuńAnomalia
Bardzo dobry jest pharmaceris h-purin:)
UsuńMiałam granat i aloes, ot zwykły szampon, krzywdy mi nie zrobił, ale żeby zachwycił to też nie.
OdpowiedzUsuńteż go mam, ale bez żadnych oczekiwań ;) może tylko z małą nadzieją, na początku. teraz po prostu chcę go wykończyć :)
OdpowiedzUsuń