Witajcie!
Jakiś czas temu wspominałam o otrzymanym do testów płynie do soczewek.
Został on dokładnie sprawdzony i dzisiaj chcę Wam go przedstawić.
Wielofunkcyjny płyn do pielęgnacji
i przechowywania soczewek kontaktowych evo2lution przeznaczony jest do
pielęgnacji wszystkich rodzajów soczewek kontaktowych, również
silikonowo-hydrożelowych. Jak większość tego typu produktów ma za zadanie
dezynfekcję, czyszczenie, nawilżanie i usuwanie osadów białkowych z soczewek
kontaktowych.
W tekturowym opakowaniu znajdziemy
płyn (w moim przypadku 360 ml) oraz pojemniczki plastikowe, służące do
przechowywania soczewek po ich zdjęciu.
Jeśli chodzi o pojemniczki – są
rewelacyjne. Wanienki z jakich korzystałam do tej pory przeciekały, nie dokręcały się do końca. Te zakręcają się odpowiednio mocno, ich
wielkość jest optymalna do przechowywania soczewek. Nakrętki odróżnia od siebie
nie tylko napis, ale i kolor.
Jeśli chodzi o opakowanie mile
zaskoczyła mnie szczegółowa instrukcja stosowania zamieszczona na buteleczce.
Pomimo zalecenia, że należy zapoznać się z ulotką, nawet gdyby był to mój
pierwszy płyn, miałabym wystarczającą porcję informacji już na opakowaniu.
Jeśli chodzi o szatę graficzną,
opakowanie jest dość ascetyczne i proste.
Sama butelka nie posiada nakrętki
a bardzo wygodny korek, który jest doczepiony do niej, dzięki czemu nie może
się zgubić, ani upaść, co jest jej wielkim higienicznym plusem!
Przejdę teraz do najważniejszego –
opisu samego płynu:)
Według producenta wielofunkcyjny
płyn evo2lution jest aseptycznym buforowanym płynem służącym do
dezynfekcji, nawilżania, płukania i przechowywania wszystkich rodzajów miękkich
soczewek kontaktowych. Usuwa osady białkowe.
Mam wrażliwe oczy, które szybko
się męczą i zaczynają odczuwać obecność soczewek kontaktowych. Potrzebuje
płynu, który odpowiednio oczyści je i nawilży, tak, aby były praktycznie
niewyczuwalne. Nie każdy płyn to potrafi. Czy płyn evo2lution zdał ten egzamin?
I tak i nie. Tak, ponieważ
soczewki były naprawdę świeże, czyste i mięciutkie w dotyku. Po wyjęciu z
pojemnika czułam jakie są elastyczne i z przyjemnością nakładałam je na oczy.
Niestety efekt ten nie utrzymywał się zbyt długo. Po kilku godzinach miałam
uczucie ciała obcego w oku i konieczne było użycie nawilżających kropli do
oczu.
Podobne wrażenia ma każdy po wielu
godzinach noszenia szkieł non-stop, jednak w moim wypadku następuje to znacznie
szybciej. Dlatego śmiało mogę polecić ten płyn osobom, które nie maja takich
problemów z oczami jak ja. Na pewno się sprawdzi, ponieważ stosowałam już wiele
marek i ten w niczym im nie ustępuje.
Osobom, które mają wrażliwe oczy
mogę powiedzieć, że z pewnością nie zaszkodzi. Jeśli nosicie soczewki
okazyjnie, np. na kilka godzin na imprezach z całą pewnością będzie idealny.
Jeśli jednak szukacie płynu, który zniweluje lub zmniejszy wasze problemy ten
płyn tego nie załatwi.
Opakowanie 360 ml spokojnie
wystarczy na ponad miesiąc, co mówi osoba, która na takich rzeczach nie
oszczędza. Zawsze przed i po wyjęciu soczewek z pojemnika dokładnie je
opłukuję. W tym wypadku minimalny otwór dozownika płynu evo2lution pozwala mi
odpowiednio dawkować zużycie płynu. Dzięki temu jest higienicznie, czysto i
oszczędnie, nie wylewam niepotrzebnie zbyt wiele podczas opłukiwania szkieł!
W skład płynu evo2lution
wchodzi: EDTA, HPMC, PHMB 0,0001%, D-Glucitol, Poloxamer 407, chlorek Sodu,
Kwas Borowy, Boran sodu, Woda.
Typ: płyn wielofunkcyjny
Termin ważności: 24 miesiące lub
3 miesiące od otwarcia.
____________________________________________________________________________
Płyn otrzymałam od portalu http://www.kontaktowe.pl/ . Fakt, że otrzymałam go do testów, nie wpłynął na moją opinię.
Brzmi dobrze, ale ja jednak zostanę przy swoim opti-free ;)
OdpowiedzUsuńopti bardziej nawilżają, też jestem za nimi :)
UsuńNoszę soczewki ale płyn kupuje mi mama ;d i calkowicie sie na tym nie znam :D
OdpowiedzUsuńhaha ;D najwygodniej pogonić mamę do sklepu!
UsuńA jest testowany na zwierzętach?
OdpowiedzUsuńpróbuję znaleźć informację na ten temat, ale nigdzie nie jest podane. Na opakowaniu też tego nie ujęli, więc pewnie tak.
Usuńmam go ;)
OdpowiedzUsuń