Cześć i czołem!
Z racji mojej fascynacji kotami, co niedzielę nadam dla Was post zaopatrzony w przegląd ras, kocich inspiracji, gadgetów itp.
Od kosmetyków czasem trzeba odpocząć, a kotki warto pokochać :)
Rasa, którą niedawno zainteresowałam się z racji wielkości kotków.
Mam manię nt dużych kotów i takiego w przyszłości sobie sprawię - Maine Coon.
[hasło - "takiego sobie w przyszłości sprawię", będzie się pojawiało przy każdej rasie. Wszystkie są cudne!:D ]
http://www.daminet.daminet.pl |
kuchniapupila.pl |
http://www.koty_rasy.republika.pl |
http://www.royal-canin.pl/ |
Maine Coony wywodzą się Ameryki Północnej, są jednymi z największych kotów domowych. Są bardzo inteligentne i żywiołowe, a przede wszystkim PIĘKNE!
I mają wspaniałą sierść.
Bardzo podoba mi się charakter tych kotów, wikipedia mówi:
W wyniku sterowanej selekcji stały się rasą nie tylko piękną, lecz przede wszystkim pożądaną ze względu na to, że jej przedstawiciele przywiązują się do człowieka i – w porównaniu z innymi rasami kotów i innymi gatunkami zwierząt domowych – są bardziej prospołeczne, towarzyskie i łatwiejsze we współżyciu.
Podoba Wam się ta rasa?
Jest tu jakaś kocia maniaczka? :)
wikipedia.pl |
Rasa śliczna, jak każda :P
OdpowiedzUsuńkocham, uwielbiam i ubóstwiam koty ale chciałabym jednego konkretnego, a mianowicie Bengalskiego.
Bengalskie mają genialną maść, mruuu!
UsuńJest kocio-psia maniaczka ale ze względu na alergię i studenckie życie przechowuję po jednym egzemplarzu u rodziców, gdzie się oba futra przygarnęły i wychowały. Wolę jednak przygarniać nierasowe ;)
OdpowiedzUsuńnierasowych mam 5 aktualnie- mój mruczący chór ;d
Usuńwspółczuję alergii, nawet nie chcę myśleć, jakie to musi być okropne :(
Ile 5! No szał :)
UsuńA ja na jednego nie mogę mojego lubego namówić :)
Wykręca się ceną :)
zawsze możecie zaadoptować- strasznie dużo jest potrzebujących kotków :)
UsuńJa tam bym chciała, nawet ostatnio jednego chciałam przytargać z wesela, już mu nawet imię nadałam, ale mój TŻ nie wyraził na to zgody :/
Usuńmężczyzna bez serca :(((((
Usuńmój na szczęście lubi koty, a moje koty lubię Lubego, więc nie ma problemu. Całe szczęście!
Ten rudy na sofie wygląda jak lew;)
OdpowiedzUsuńToż to masz zwierzyniec!5tka kotów! Ze mną mieszkał kiedyś taki rudy futrzak (kociak współlokatorki), pomieszaniec z Persem. To ile ten kot sierści zostawiał to drugiego kota można by uformować z niej. Uwielbiał spać w rajstopkach i wyciągać rzeczy z kosza. Jak znalazł coś fajnego(np. zużyty tampon) to przynosił właścicielce do łóżka;)
kurcze, mądry! może nie byłabym szczęśliwa, że kot przynosi mi tampony, ale skoro koleżance przynosił cokolwiek to znaczy, że naprawdę się do niej przywiązał :)
Usuńmoje mi przynoszą wszystko co powinno żyć, ale zostało zabite. To takie słodkie... (fujfuj)
Ja mam dwa kociaki. Co prawda "nierasowe", ale są kochane :) Mam za to kuzyna, który ma hodowlę Main Coonów. Piękne koty, tylko takie duuuuże!:)
OdpowiedzUsuńno właśnie DUŻE! Mam spaczony umysł- chcę wielkiego kota :D
UsuńMój kot jest właściwie moim dzieckiem i za każdym razem jak się sprzeczam z chłopakiem to się śmiejemy, że w sądzie będziemy się o kota kłócić, bo nikt go oddać nie chce.
OdpowiedzUsuńjak to dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam takie podejście :D
UsuńNo właśnie mi się jeszcze przypomniało, że w zeszłym roku byłam na wystawie kotów z całego świata, tam to dopiero był szał!
Usuńuwielbiam olbrzymy :)) mam nowofundlanda, jestem psiarą ;) ale bardzo podobają mi się koty norweskie leśne, są przepiękne
OdpowiedzUsuńnorweskie i ich sierść genialna <3
UsuńMam w domu trzy koty w różnym przedziale wiekowym i nie wyobrażam sobie nie posiadać przynajmniej jednego kota gdy już zacznę być na własnym utrzymaniu :) co prawda mruki nie są rasowe ale bardzo pocieszne, zwłaszcza najmłodsza kocica. Powiedzcie dziewczyny, czy wy też rozmawiacie ze swoimi kotami, bo ja robię to notorycznie :D
OdpowiedzUsuńja ze swoimi rozmawiam, czasem. Ale moja mama to potrafi gadać do kota jak do dziecka- non stop ;d
UsuńMiałam kotkę rasy Maine Coon (umaszczenie jak na 1 foto koteczek z prawej) - cudowne stworzenie! Jako kociak trochę rozrabiała, ale które dziecko nie rozrabia? :) Jak była starsza to "usiadła", ale co jak co koty te mają cudowny charakter. Przywiązują się bardzo, są niesamowicie towarzyskie i lgną do ludzi. Nie bez powodu nazywa się je koto-psami :D Wiem na 100% że jeżeli jeszcze kiedyś zdecyduję się na kota rasowego będzie to właśnie Maine Coon. Teraz mam uroczego kotka europejskiego ze schroniska - również słodziak :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Lubię koty :) Mam ochotę na rosyjskiego. Mój mężczyzna na szczęście też lubi, zresztą lubi wszystkie zwierzęta, ratuje hoduje w pracy nawet myszkę i pająka na monitorze, którego karmi szynką z kanapki. Kupimy sobie rosyjskiego jak już będziemy "na swoim".
OdpowiedzUsuńja też kocham kotałki ;-) ale nie wyobrażam sobie miec rasowca. kilka miesięcy temu przygarnęłam z ulicy 3mies. schorowaną kotkę i jeszcze nigdy w zyciu nie widziałam tak wdzięcznej i kochanej istotki. o wiele bardziej apeluję o przygarnianie kociąt ze schronisk i fundacji, kiedy nabiorą zaufania, odpłacą się bezgraniczną kocią miłością ;-)
OdpowiedzUsuńod rasowców się nie umywam, ale zgadzam się z resztą komentarza - wdzięczność zwierząt jest cudowna, akurat widziałam to w przypadku psów, ale koty też na pewno odwzajemniają się za opiekę ;)
Usuńświetny blog,dodaje do obserwowanych:] zapraszam tez do mnie:]
OdpowiedzUsuńtaak, ja myślę sobie, że fajnie napisać post o kotach, wchodzę na Twojego bloga, a tu post o kotach :D tak samo było z tatuażami.
OdpowiedzUsuńzamieszkajmy razem i będziemy miały tyyyle kotów, że nie wiem co.
jezu.. będziemy miały kociniec i będziemy starymi znerwicowanymi babami... wiesz co, jak mi się życie nie ułoży to wchodzę w to :D
UsuńOd miłości do maine coonów zaczęło się moje uwielbienie względem kotów! Mój miał być wielki, rudy i mieć na imię Maciej. Skończyło się na dwóch czarno-białych dachowych przybłędach ;) Kocham je do szaleństwa, często się śmiejemy z mężem, że gdyby nie on, to byłabym obłąkaną starą panną z kilkoma tuzinami kotów :D
OdpowiedzUsuńMeds, czy Ty z takim kocierzyńcem jesteś może na miau.pl? :)
nie ma mnie tam, ale zaraz zobaczę co tam ciekawego znajdę ;d
UsuńJa marzę o brytyjskim krótkowłosym, takim szarym, z niebieskimi oczami :) Ale tak naprawdę kocham wszystkie koty, miałam ich sporo, teraz niestety muszę trochę poczekać, zanim będę mogła przygarnąć jakiegoś kotka...
OdpowiedzUsuńKlamcia umiera z rozkoszności ;3
OdpowiedzUsuńNie dziwię się Klamciu <3
UsuńJuż po całkowitej stylizacji. Użyłam dużo żelu i rano miałam niezłe suchary, a po ich rozplątaniu falki i tak były zbite.
OdpowiedzUsuńto teraz kic w CG :)
Usuńuwielbiam koty :) gdybym mogła to przygarnęłabym wszystkie do siebie, ale moja zazdrosna kotka obraziłaby się na śmierć ;)
OdpowiedzUsuńa kota tej rasy chce mieć mój facet ;)