Hello!
Październik nie był dobrym miesiącem, ostatnio mam chyba same złe.
Włosy nareszcie pocieniowałam, przez co jest ich wizualnie zdecydowanie mniej i wiadomo - są krótsze. Nie martwi mnie to, gdyż teraz mogę dążyć tylko do dobrego ze zdrowymi, podciętymi włoskami.
Zdjęcia w koszmarnej jakości, pogoda nie daje zrobić ambitniejszych. Wysuszyłam je żeby były jak najprostsze.
1.10 - 1.11 |
Troszkę inna perspektywa, bo dzisiaj moim fotografem była siostra, z nie Luby :)
Efekt mojego cieniowania widziałyście w poprzednim poście, włosy się lepiej - mocniej falują, bardzo mi się to podoba.
Dodatkowo przeproteinowałam włosy Kallosem, co teraz naprawiam nawilżaczami- mój numer 1 to maska z siemienia lnianego. Mniam!
Czego używałam w tym miesiącu:
SZAMPONY:
1. ZDRÓJ jako drugie mycie,
2. Pharmaceris H- Purin, przede wszystkim na skalp,
WCIERKI:
Zaczęłam stosować dopiero pod koniec miesiąca, ale były:
1. Green Pharmacy - Eliksir wzmacniający,
2. Joanna Rzepa, zawsze po myciu (mmm, zapach! )
ODŻYWKI:
A raczej jedna, Avalon Organics z Biotyną. Nakładana tylko na skalp.
OLEJE:
Tu pojechałam po bandzie. Olejowanie sobie tak odpuściłam, że aż mi przykro.
Rzadko i bez przyłożenia - tylko na długość.
1. Alterra z Limonką,
2. BD dla dzieci,
Na skalp kilka razy położyłam Khadi.
NA ŁUSZCZYCĘ:
Wcieram CERKOGEL 10, muszę zakupić 30, bo ten jest za słaby.
Dodatkowo masuję główkę masażerem, wykorzystuje próbki, dmucham chucham :)
W następnym poście pokażę Wam mój plan na listopad - podpowiem, że stawiam na rzepę.
Pozdrawiam! :)
P.S.
Zmobilizowałam się do zmiany wygladu.
I jak?
Tak było:
ładne są ;)
OdpowiedzUsuńtak,ale w styczniu:D
OdpowiedzUsuńtaką robotę to ja mogę miec caly czas:D
OdpowiedzUsuńAle Ci się błyszczą :)
OdpowiedzUsuńodrobinkę ;d
Usuń:( a tak mi sie podobały przed obcięciem,wyglądały zdrowo,ale najważniejsze,ze tobie sie podobają:)
OdpowiedzUsuńGdyby nie prostownica, to wyglądałyby podobnie jak na wczorajszym zdjęciu. Zalety włosów kręconych, których nie skręcam :D
UsuńŁadnie po ścięciu! Tak zawadiacko wyglądają:> Ja zawsze lubiłam mieć cieniowane włosy, bo miałam wrażenie, że wyglądają jakby było ich więcej. Teraz jak mi zostało ich niewiele na głowie, to już nie ma co cieniować :/
OdpowiedzUsuńGrafika bardzo ładna, kobieca, zresztą jak poprzednia :) Sama projektowałaś? Ja też się zbieram, żeby u siebie coś zmienić, ale kompletnie czasu nie mam :(
dziękuję, dziękuję.
UsuńWspółczuję Twojego wypadania i trzymam kciuki za rozwiązanie problemu.
a grafikę wykorzystałam gotową, tylko trochę w ps poprawiłam.
Dzięki ;d
Mi BD plątał włosy niemiłosiernie :( A olejek Alterry jest nie do zdobycia u mnie, eh.
OdpowiedzUsuńTwoje włosy ładnie lśnią :) ale mi jakoś bardziej podobają się na prosto, na drugiej fotce wyglądają na wycieniowane przy końcach, mam racje?
olejki z alterry też są już u mnie niedostępne. czekam na dostawę.
Usuńno na prosto by się nie utrzymały, a prostownicy nie dotykam na co dzień.
I masz rację, nie używaj - to zło hehe :)
UsuńDopiero teraz zauważyłam ze Twoje włosy lekko falują, absolutnie nie namawiam do prostowania.
Piękne włosy:)
OdpowiedzUsuńo zmiana nagłówka jak najbardziej na plus:)
OdpowiedzUsuńTwoje włosy po cieniowaniu faktycznie nabrały fal :) Wyglądają fajnie i raczej nie widać już przeproteinowania. Z racji cięcia przyrost ciężko określić. A zmiana szablonu - na plus :)
OdpowiedzUsuń