Witajcie!
Wybaczcie moją długą nieobecność, byłam zawalona codziennością.
Jak zauważyłyście - zmieniłam wygląd. Wcześniejszy za mocno męczył mi oczy.
Napiszę Wam dzisiaj kilka słów o aktualnie moim ulubionym oleju - Łopianowy z dodatkiem oleju z kiełków pszenicy i jojoby. Po pierwszym zmyciu byłam w nim już zakochana...
Olejek znajduje się w buteleczce mieszczącej 150 ml. Swoją drogą opakowanie godne odżywki do włosów. Może lejek nie jest tak koszmarny jak w przypadku olejków GP, ale niewiele mu brakuje.
Z tej dziury, bo dziurką tego nie nazwę, zawsze wylewa się za dużo.
(a może robię to nieumiejętnie? :) )
Olejek pachnie... no dla mnie jak szampon dla psów. Byłam naprawdę zniesmaczona. Z czasem przyzwyczaiłam się do niego i teraz jest mi obojętny. Całe szczęście ;)
Ale to co robi z moimi włosami przechodzi najśmielsze oczekiwania.
Jest niesamowicie delikatny i praktycznie niewyczuwalny na włosach. Są lejące, błyszczące, delikatne, miękkie i dłużej utrzymują świeżość. Idealnie nawilżał po przeproteinowaniu.
Nakładany na skalp koi i łagodzi zaczerwienienia i swędzenie, nie ściąga skóry.
Przy olejowaniu na odżywkę (stosowałam z maską drożdżową na samą długość) działał jeszcze większe cuda- włosy były tak wygładzone, zmiękczone i delikatne, że miałam ochotę je głaskać godzinami.
Nie mam pewności co do jego działania na wypadanie, gdyż wraz z nim stosowałam kilka kosmetyków walczących z wypadaniem, ale jestem pewna, że nie zaszkodził.
Jest niesamowicie wydajny, z łatwością rozprowadza się po włosach.
Zmywalny nawet samą odżywką, co jest jego wielkim plusem.
skład |
W jego stronę zawsze będę puszczała oczko i myślę, że zostanie ze mną na dłużej.
W dodatku kosztuje śmieszne 13zł na kalina-sklep.pl
Używałyście?
Jak Wrażenia?
Pozdrawiam,
Agata
kusi mnie on, ale mam olejki łopianowe z gp i one nie robią mi nic z włosami, więc się zastanawiam dalej...
OdpowiedzUsuńmi te z gp też nic nie robią, tym jestem zachwycona.
UsuńMam go i jest to mój olejowy ideał. Absolutnie najlepszy:)
OdpowiedzUsuńMam ten z ekstraktem z drzewa herbacianego. Na długość co prawda go nie nakładam, ale na skalpie spisuje się znakomicie. Świetnie poradził sobie z podrażnioną skórą głowy (po zbyt mocnym szamponie: zaczerwienione miejsca, łupież, swędzenie). W tym celu go kupiłam i spisał się super. :)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem chcę właśnie zaopatrzyć się w ten. Dużo pozytywów o nim czytałam. :)
kurcze 13 zł i dobry efekt to tylko kupować:D
OdpowiedzUsuńMoże to dziwnie zabrzmi ale dla mnie szampony dla psów pachną całkiem całkiem :D. Mam olejek łopianowy ale z Green Pharmacy i jestem średnio zadowolona, jak do wykończę to pomyślę nad tym :)
OdpowiedzUsuńDobry szablon :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :3
Usuńchętni bym się skusiła.. jednak kupowanie produktów przez internet mnie zniechęca wolę iśc do sklepu i kupić coś na miejscu. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad zakupem tego olejku ;p Ale nie jestem pewna cd niego
OdpowiedzUsuńAle super. Teraz będę musiała go kupić :)
OdpowiedzUsuńłopianowe mam z gp poki co, ale ten kusi od dawna :D
OdpowiedzUsuń@up up up up :)
Usuńpolecam wszystkim serdecznie :D
Olejku używam o dłuższego czasu. Kupiłam go przez przypadek w sklepie internetowym i to było to. Olejek jest super. Stosuje go zarówno na skórę głowy (koi skórę głowy, likwiduje łupież, podrażnienia, odżywia włosy, zmniejsza wypadanie) jak na długość (włosy miękkie, jedwabiście gładkie, mniej się przetłuszczają). Niesamowicie wydajny, prawie bezzapachowy, łatwo zmywalny.
OdpowiedzUsuńgdzie można kupić ten rosyjski olejek łopianowy bo na żadnej stronie nie mogę go znależć
OdpowiedzUsuńbłagam pomóżcie !bardzo wypadają mi włosy!
faktycznie nie ma go już na kalinie ;o
Usuń