Wróciłam już z Wrocławia, jestem niesamowicie zadowolona z tego kilkudniowego pobytu i mimo paru ciężkich chwil, udało mi się wykorzystać ten czas naprawdę dobrze.
Przybywam do Was z podsumowaniem pielęgnacji włosów w marcu. Mimo podcinania na początku ww. miesiąca, muszę niestety ściąć jeszcze ze 2 cm. Zrobię to jednak w momencie, kiedy pogoda się uspokoi.
Jak wyglądał marzec od strony pielęgnacji?
- mycie standardowo Fitomedem do włosów suchych i zniszczonych, cholernie wydajny jest!
- odżywki różnie - często była to Eva Natura w wersji z rzepą, bądź dziką różą, obwiniam za zły stan włosów właśnie je. Napiszę o nich w oddzielnym poście.
-jako wcierka - mocna kawa z cynamonem na Seboravicie, ale to połączenie chyba bez rewelacji, dzisiaj stworzę tą z cebulą i czosnkiem,
- nie przyjmowałam wewnętrznie żadnych suplementów, co było błędem, muszę coś wymyślić na kwiecień,
- stosowałam dość często płukanki z łupin cebuli i rumiankową,
Jak Wasze marcowe włosy? Również wyczekują wiosny?
Pozdrawiam serdecznie,
Agata!
Włosy wyglądają bardzo dobrze, wcale nie widać, żeby kondycja się pogorszyła :) Faktycznie widać, że ta wcierka bez szaleństw w porównaniu do ostatnich przyrostów.
OdpowiedzUsuńno właśnie bardzo bez szaleństw, a szkoda..
UsuńIle Ty masz włosów!!!
OdpowiedzUsuńna zdjęciu faktycznie ich dużo, w rzeczywistości nie jest tak kolorowo ;d ale dziękuję :)
UsuńMoje włosy od grudnia wyczekują wiosny :/ Nie znoszę zimy, tym bardziej, ze trzeba główkę chować w czapkę, a moje włosy tego nie znoszą. A do nauszników przekonana nie jestem ;D
OdpowiedzUsuńA włosy masz ładne, naprawdę :)
Jeśli myślisz o jakiś suplementach na porost włosów, to ostatnio głośno jest o calcium pantothenicum, sama będę chciała wypróbować:)
CP brałam przez cały luty. Myślę nad powrotem do drożdży :)
UsuńPo CP skutki widać czasami niby nawet po 3 miesiącach... :/
Usuńu mnie były po miesiącu http://kosmetycz-niepowaznie.blogspot.com/2013/03/podsumowanie-pielegnacji-w-lutym-spory.html :D
UsuńEeee to ładnie ;D
UsuńAle masz już długie włosy, wow! A ja Cię pamiętam jeszcze z takimi króciutkimi z lata :)
OdpowiedzUsuńależ ich było niewiele... dobrze, że rosną! :)
UsuńMoje również domagają się wiosny... puch i niesforność to teraz codzienność...
OdpowiedzUsuńWydają się gęste i takie mięciutkie te Twoje włosiska ;)
OdpowiedzUsuńJa aktualnie biorę suplement Włosy&Paznokcie L'biotica. Katarzyna.
OdpowiedzUsuńi jak sie sprawuja?
UsuńPo miesiącu zauważyłam wzmocnienie paznokci, po dwóch poprawiły się także włosy. Mam wrażenie, że i cera ładniejsza. Teraz biorę 3 miesiąc i robię sobie miesięczną przerwę. Katarzyna.
OdpowiedzUsuń