Jestem wykończona, a na dodatek zbliżają się TE dni, więc nie jest najlepiej. Mało piszę, bo mam niesamowicie mało czasu - a to praca, a to ktoś mnie odwiedzi, a to spacerujemy i tak dalej. Postaram się być bardziej systematyczna teraz :)
Aktualizacji nie było, ale będzie teraz. Spóźniona... Ale to nic. Muszę się pochwalić, że nareszcie podcięłam włosy i to sporo, a moim osobistym fryzjerem była siostra. Jak na brak doświadczenia to wyszło jej całkiem dobrze.
Oczywiście perspektywa coraz dalsza, ale po kreskach wszystko widać. Do lipca mocno podrosły ( a do tego prawa strona niesamowicie się pozwijała :) ), a po podcięciu są krótsze o jakieś 5cm. Jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza. Przechodziły ostatnio bardzo ciężki okres, dużo stresów, a do tego odkryłam, że szampon GP okropnie je przesusza. Skórę trzyma w ryzach, ale włosy od nadmiaru ziół były bardzo wysuszone. Teraz do mycia służy mi Emulsja do higieny intymnej od Białego Jelenia. Powiem Wam, że tak miękkich włosów nie miałam od bardzo długiego czasu.
Na skalp jako odżywka pobudzająca do wzrostu ląduje Odżywka z Farmony z Żeń Szeniem. Cholera jest bardzo ciężka i trzeba ją dokładnie wypłukać, bo źle to później wygląda :D Ale włosy pozostawia przyjemne i gładkie, odrobinę puszyste. Wcierki niestety nie posiadam żadnej i dopóki nie unormuje się stan mojego portfela to szybko nie będę miała. Za to jest kozieradka, za którą się od dzisiaj wezmę. I jeszcze w planach jest skrzypokrzywa - tak, zmotywuję się!
Nadal przyjmuję Sufrin o którym ostatnio pisałam. Nawyk to nawyk, aktualnie w drodze są kolejne opakowania.
W nowościach znalazły się też kosmetyki z DSMineral.
Maska do włosów z Masłem Shea, pachnie niesamowicie. Dzisiaj się z nią poznam bliżej :)
Krem wspomagający leczenie blizn i (przede wszystkim!) łuszczycy.
Mydełko z dodatkiem błota z Morza Martwego - wszystko mnie ostatnio uczula i ciągle się drapię, mam nadzieję, że takie mydełko będzie współpracować z moją skórą.
I ostatnie największe na zdjęciu - Błoto naturalne z morza martwego. Będę używała jako maski, jako kuracje, a nawet na włosy. Uwielbiam błotko. Z pewnością po czasie napiszę o nim więcej. A cena za 500ml. nie jest wcale jakaś ogromna, co tylko zachęca do zakupu tego cuda.
I teraz najważniejsze i cholernie spóźnione wyniki konkursu urodzinowego. Przedłużyłam termin i zgłoszeń było więcej. Niestety niektórzy olali jeden punkt regulaminu i mimo tego, że odpowiedzi były świetne, to nie mogłam ich uhonorować. Zatem wygląda to tak:
1 nagroda: Joanna S.
2 nagroda Agnieszka K.
3 nagroda Anastazjiiia jestem
Maile już wysłałam, gratuluję. Teraz czekam na wiadomości zwrotne i robimy zamówienie :)
Ostatnio była u mnie przyjaciółka, przyjechała na weekend. Spędziłyśmy świetnie czas na Wawelu, nad Wisłą, a nawet w Ikei :D Pozwiedzałyśmy okoliczne place zabaw. Tego mi brakowało. Tyle pozytywnej energii od jednego człowieczka, coś pięknego. Tęsknię Olu :3
(i wystylizowałam się tutaj na żel lniany. Pofalowałam się delikatnie i miałam świetną objętość, będę to robiła częściej).
Pozdrawiam Was serdecznie i zostawiam z Arktycznymi Małpami. Oraz coverem AM po polsku, w którym jestem zauroczona :)
gratuluję Dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńP/S Piękne włosy
dziękuję :)
Usuńświetne nowości!
OdpowiedzUsuńO troszkę włosków ścięłaś ; ) ale długość nie jest ważna tylko zdrowie włosów ; )
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej ; )
już przeszło mi maniacze podejście do długości. Chociaż zapuszczam cały czas, to teraz zdecydowanie stawiam na zdrowy wygląd:)
UsuńPierwszy raz widzę te produkty z DSMineral> Wyglądjaą zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńnie szkoda Ci bylo? nie wygladaly na zniszczone :)
OdpowiedzUsuńWitaj kochana. czy te zdjęcie na zamku zrobione jest w Krupem...pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam opóźniony zapłon, ale też tęsknię.
OdpowiedzUsuńOlaf. <3333
Byłabyś chętna na spotkanie blogerek w Zamościu? :)
OdpowiedzUsuńByłabyś chętna na spotkanie blogerek w Zamościu? :)
OdpowiedzUsuńbyłabym, zależy też ile osób jest planowanych :)
Usuń