Maska zamknięta w przyjaznym opakowanku mieszczącym 250ml produktu. Nie ma możliwości, żeby cokolwiek zostało na dnie, maskę możemy wykorzystać w 100%, takie rozwiązania lubię :)
Jak wyżej wspominałam najczęściej kosmetyku używałam w sierpniu. Był to w sumie nieodłączny element mojej pielęgnacji, bo do domu nie przywiozłam nic prócz tej maski i szamponu. Na początku obawiałam się, że włosy przyzwyczają się jak to się często zdarza. Na szczęście nic takiego nie miało miejsca.
Dzięki zwartej, nie za rzadkiej i nie za gęstej konsystencji kosmetyk wystarcza na bardzo długi czas. Gdybym jej używała jako typowej maski 1-2x w tygodniu, to pewnie miałabym jej jeszcze połowę. Jak dla mnie to mega plus, szczególnie po niezbyt miłych przeżyciach z wydajnością maski Babuszki Agafii.
Co do samego działania: włosy nie przyzwyczajają się. Są świetnie nawilżone. Skóra głowy wręcz prosi się o więcej kosmetyku, moja przesuszona reagowała bardzo dobrze i nie było problemów, nie 'sypałam' się, nie wyskakiwało nic nowego. Zauważyłam bardzo ładne wygładzenie, a przy próbach stylizacji bezproblemowo chciały się skręcać.
I ten przyjemny słodki, nie duszący zapach. Bomba! :)
Na dzień dzisiejszy zostało mi tyle maski. Spokojnie na 3 użycia.
Dostaniecie ją TUTAJ. Cena może odstraszać, ale za takie działanie i wydajność myślę, że warto.
Mnie osobiście interesuje jeszcze Maska błotna do skóry głowy i włosów . Wszystko co z błotem moja skóra kocha. (i włosy też :) ).
Dla ciekawych jeszcze skład, bez analizy, bo nie znam się na tym aż tak :)
Życzę miłego popołudnia, a uczniom aktywnego weekendu.
Buziaki, Agata :)
pierwszy raz ją widzę! bardzo fajna się wydaje :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy kosmetyk ;)
OdpowiedzUsuńdzięki za radę
OdpowiedzUsuńKrótki skład, gliceryna wysoko w składzie... Czego chcieć więcej, to coś dla moich włosów :D
OdpowiedzUsuńKrótki skład, gliceryna wysoko w składzie...miotła murowana :)
UsuńKurde, skąd ją masz!? Ja też chcę, aaaa!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym kosmetyku! Wygląda bardzo interesująco i ma nawet fajny skłąd! Baaardzo mnie nim zainteresowałaś :)
OdpowiedzUsuńAczkolwiek dostępność mnie trochę odstrasza.. no i masło shea w składzie.
Nigdy nie widziałam tej maski, a gdzie ją można dostać?
OdpowiedzUsuńwystarczy przeczytać do końca:)
UsuńCena nie aż taka zła, jeśli są świetne efekty to czuję się zachęcona! :)
OdpowiedzUsuń