Hej!
Z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale aparat się rozładował, więc pozostało mi robienie zdjęć kalkulatorem :)
Lipiec nie był może leniwym miesiącem, ale z pewnością nie był miesiącem z którego mogę być zadowolona. Fakt, że olejowałam włosy przed praktycznie każdym myciem jest dla mnie pocieszający, bo już czuję taką potrzebę. Kiedy idę myć włosy i są one zwyczajnie suche, to aż odechciewa mi się je myć. To dla mnie wielkie osiągnięcie, bo jestem z natury leniwa i zazwyczaj nie przywiązuję wagi do takich rzeczy. A tu proszę :)
Postanowiłam się zmobilizować i ustalić sobie jakieś zasady, plan, którego mogłabym się trzymać. I chyba zacznę to zapisywać gdzieś w zeszycie, bo to bardzo pomocne.
I przydałoby się włożyć w to trochę więcej serca. Mam wakacje, a zamiast być bardziej konkretna i z okazji dużej ilości wolnego czasu dbać bardziej, to rozleniwiłam się okropnie. Zmienimy to (mam nadzieję;) )!
A więc...
Mycie i odżywkowanie:
1. Mycie skalpu przedstawionym wczoraj Zdrojem i BioVaxem Med, którego jeszcze nie otrzymałam (kwestia czasu),
2. Mycie włosów Garnierem Ultra Douxem - Olej Awokado i masło Karite,
3. Odżywka na skalp - Avalon Organics z Biotyną,
Olejowanie:
1. Olej Kokosowy,
2. Olej Ze słodkich migdałów,
3. Olej rycynowy (koniecznie muszę zakupić kolejny!)
4. Alterra Limonka i Oliwka,
Maski (zazwyczaj kładzione na olej jako emulgator):
1. Bingo Spa masło Shea i 5 alg,
2. Joanna Naturia Miód (doraźnie, jak najrzadziej, ale trzeba wykończyć)
3. Odlewki Bingo, Waxa, saszetki Biovaxa,
Dodatkowo:
*wcieranie Joanny Rzepki (przed olejowaniem na noc, po myciu)
*Jantar (codziennie)
* picie drożdży (!),
* płukanki,
_________________________________________________
Z przykrością stwierdzam, że skończył się mój dziegciowy przyjaciel, którego jeszcze zrecenzuję na dniach.
Ubolewam.
Trzymajcie kciuki za moją pielęgnację, obym była pełna zapału jak dzisiaj ;)
ja muszę kupić sobie olej rycynowy :)
OdpowiedzUsuńa polecam, bo ja odkąd go odstawiłam, to czuję, że włosy lecą i wolniej rosną ;)
UsuńTrzymam kciuki. I bądź pełna zapału :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
bardzo lubię tę maskę z joanny naturii. była to moja pierwsza maska i sprawdziła się świetne, tylko szkoda, że ma silikony ;(
OdpowiedzUsuńno niestety, dlatego tylko na olej i tylko na kilka chwil :)
Usuńgdzie kupiłaś olej ze słodkich migdałów?:)
OdpowiedzUsuńproszę http://www.doz.pl/apteka/p5801-Olej_ze_slodkich_migdalow_Profarm_100_ml ;)
Usuńojj bardzo Ci dziękuję ! :*
UsuńBardzo lubię ten olejek z alterry ;) ma przecudowny zapach ;)
OdpowiedzUsuńwręcz genialny! :)
UsuńTrzymam kciuki i będę śledzić!
OdpowiedzUsuńjestes zadowolona z oeju ze słodkich pigdalów;>?
OdpowiedzUsuńSzału nie ma, mieszam go często na gorąco z rycynowym, bo ten z kolei jest za ciężki do zmycia:P
UsuńUżywałam w lipcu głównie tę odżywkę z Garniera.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
ale zmasowany atak :D
OdpowiedzUsuńmi przydałoby się wybrać na włosowe zakupy, ale niestety ;(
dasz mi odlewkę limonkowej alterry ^^
Dam jak pójdziemy odbierać łupy:D
Usuńw moim rosmannie olejki Alterra od wieków są niedostępne. niestety
OdpowiedzUsuń