Czytają

czwartek, 14 marca 2013

Wiosna o zapachu Lambre?

Witajcie! 
Jakiś czas temu otrzymałam od firmy Lambre dwa flakoniki perfum. Oba są w podobnej kwiatowej nucie zapachowej i byłam święcie przekonana, że takie zapachy będę z przyjemnością 'nosić', kiedy tylko zrobi się cieplej.
Ale z opisu zapachu nie wywąchamy, a szkoda.


Zacznijmy od maluszka nr 12. Otrzymałam flakonik 8ml.
Całość wykonana jest ze szkła- wygląda bardzo przyjemnie i elegancko. Bez problemu zmieścimy to maleństwo w torebce. Atomizer wykonany jest z trwałego (bodajże) plastiku. Nie zacina się, nie chowa i działa bez zarzutu. Co do opakowania to same plusy.

Zapach: 
Jak już wspominałam, jest to zapach z rodziny kwiatowo - owocowej. Nuty głowy: melon, jabłko, czarna porzeczka; Nuty serca: róża, jaśmin, konwalia; Baza: ambra, piżmo, drzewo sandałowe,

Perfumy niesamowicie mi przypasowały. Są delikatne i pachną naprawdę przyjemnie i wiosennie. Zapach mocniej wyczuwalny jest przez około 4h w przypadku wietrznej pogody. Myślę, że wiosną będzie zdecydowanie dłużej się trzymał, dojdzie do tego jeszcze ciepło, które zapach spotęguje. 
Według producenta w zapachu zostały zamknięte dwa żywioły: pewność zuchwałej, nieustraszonej kobiety oraz figlarna naiwność młodej dziewczyny. W sumie można się z tym zgodzić, patrząc po mieszance nut zapachowych. Na pierwszy 'niuch' mocniej wyczuwam melona z czarną porzeczką, później delikatną różę z konwalią. 
Cena 8ml. perfum to 40zł. 

Większy, czyli numer 24 to bukiet kwiatówNuty głowy: cytryna, grejpfrut, jabłko; Nuty serca: konwalia, róża, irys; Baza: piżmo, wanilia, ambra, drzewo cedrowe.

Niestety nie wyczuwam tutaj nic sensownego. Całość pachnie jak balsam regenerujący z Seboradinu. Perfumy według mnie pasują do odrobinę starszych kobiet, kompletnie nie czuję w nich tej dziewczęcej radości i zabawy. Faktycznie producent zaznacza w przeznaczeniu, że nadają się na spotkanie biznesowe, czy spacer w miejskim parku, dla wyrazistych, nieskrępowanych kobiet - i chyba naprawdę muszą być nieskrępowane, bo ja bym nie się strasznie krępowała przebywać w czyimś towarzystwie tak pachnąc. 
Mimo naprawdę ciekawej mieszanki nut, nie spodobał mi się ten zapach. Naprawdę próbowałam się do nich przekonać, no niestety... nie udało się.
Pewnie poleżą, aż zmieni się mój zmysł węchu, albo skorzysta z nich mama. Jej za to bardzo się podobały :)
Cena 50ml. perfum to 82zł

Perfumy zakupicie na stronie producenta: http://pl.lambre.eu/



Miałyście styczność z zapachami od Lambre? 
Jakie perfumy preferujecie na wiosnę?
Pozdrawiam Was serdecznie,
Agata!

7 komentarzy:

  1. chyba numer 12 by mi bardziej odpowiada choć 24 też ma ciekawy skład :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Próbuje sobie wyobrazić zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam nr 24 i na początku wielkie nie! Okropność, ble, nikomu się nie podobała.. Ale przełamałam się i zaczęłam używać na skórze.. O dziwo wtedy się przekonałam, nie lubię takich zapachów, ale ten wyjątkowo mi podszedł, używam ostatnio codziennie i sobie chwalę również za trwałość:D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pewnie jeszcze nie raz spróbuję, ale nie wiem czy i u mnie przejdzie taka niezwykla przemiana :D

      Usuń
  4. hehe nieskrępowanych - rozwaliło mnie to :D ale masz racje :D mi tez by bylo takie ciezkie zapachy nosic :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, to miłe, że doceniasz moją pracę.

LinkWithin

.linkwithin_inner { margin: 0 auto !important; } Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...